Kawa? – Lubię! To dobrze czy źle?
[g][/g]
Pijemy kawę, bo lubimy jej smak, aromat i dobrze się po niej czujemy. Kofeina w niej zawarta działa stymulująco, pobudzająco i zapewne nie raz pomogła nam przetrwać w okresach wzmożonego wysiłku. Czy jednak kawa może być zaliczana do zdrowych napojów, którymi możemy się delektować bez poczucia winy? Czy powinniśmy traktować ją raczej jak używkę, którą za wszelką cenę powinniśmy ograniczać? Ostatnio przeczytane przeze mnie opracowania dotyczące wpływu picia kawy na nasz organizm traktują ją bardzo przyjaźnie. Oto wyjaśnienia dlaczego:
- Działa pobudzająco.
Kofeina na krótko przyspiesza akcję serca i podnosi ciśnienie krwi (co niestety nie jest wskazane dla osób z nadciśnieniem). Rozszerzone w ten sposób naczynia krwionośne dotleniają cały organizm łącznie z mózgiem. To m.in. pozwala nam przedłużyć pracę czy naukę w stanach zmęczenia. - Dobrze wpływa na wątrobę.
Zmniejsza ryzyko zachorowania na raka wątroby oraz pomaga zapobiegać powstawaniu kamieni żółciowych.
- Działa przeciwbólowo.
Kofeina zawarta jest w większości środków przeciwbólowych, co potwierdza powyższą tezę.
- Posiada wysoki poziom antyoksydantów.
Zwalczają wolne rodniki, które niszczą tkanki naszego organizmu. Obecność wolnych rodników powoduje mi.in. szybsze starzenie się skóry i ból mięśni.
- Przyspiesza metabolizm i pomaga zapobiegać cukrzycy.
Wpływa na to wysoki poziom rozpuszczonego włókna pokarmowego w kawie.
Nie istnieją dowody potwierdzające tego, że kofeina niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie. Umiarkowane ilości kawy nie przyczyniają się do zwiększenia ryzyka zawału, udaru czy arytmii serca. Nie udowodniono również, że kawa ma negatywny wpływ na gospodarkę wapniową.
Jak wykorzystać kawę by poprawić wyniki w sporcie?
Kofeina może być bardzo pomocna dla sportowców:
- Stymuluje centralny układ nerwowy.
- Wzmaga wydzielanie adrenaliny.
- Pomaga magazynować glikogen.
- Wzmaga spalanie tkanki tłuszczowej.
Po spożyciu odpowiedniej dawki kofeiny następuje nawet dwukrotnie większe spalanie tkanki tłuszczowej. Organizm korzystając z tłuszczu jako źródła energii, oszczędza zasoby glikogenu, co pozwala na poddanie się dłuższemu wysiłkowi wytrzymałościowemu.
Spożywanie kofeiny przed treningiem może wpływać na zmniejszenie bólu spowodowanego podnoszeniem ciężarów. Jeśli więc jesteś osobą intensywnie trenującą, często zmagającą się z bólem mięśniowym, spróbuj wykorzystać kofeinę, jako środek przeciwbólowy.
Jaka jest bezpieczna ilość kofeiny?
Według naukowców ilość kofeiny, która jest bezpieczna dla zdrowia waha się od 0 do 6 filiżanek. Istnieją duże indywidualne różnice w reakcji na kofeinę. Właściwą dawkę trzeba określić samemu. Należy również pamiętać o tym, że po przekroczeniu określonej dawki kofeiny, ta przestaje działać i efekty mogą być negatywne. Zaliczają się do nich: niepokój, drażliwość, odwodnienie i spadek wydolności fizycznej.
Jeśli jesteś osobą, która ze względów zdrowotnych nie powinna spożywać kawy wybierz inny sposób pomagający stymulować Twoją wydolność.
Przepisy
Kawę jako suplement pomagający zwalczać ból i zwiększać naszą wydolność najlepiej pić czarną bez dodatków.
Jeśli lubisz kawę z mlekiem i nie masz nietolerancji laktozy wybieraj mleko odtłuszczone. Ciekawy smak ma również kawa z mlekiem sojowym.
Istnieje jednak wiele przepisów na podanie kawy. W tej kwestii mistrzami są Włosi. Wykorzystam ich wiedzę.
- Espresso – kawa czarna, mocna, gęsta, z odrobiną pianki po zaparzeniu w ekspresie.
- Espresso dopio – podwójne espresso (z podwójną dawką kofeiny. Przydatna podczas wzmożonego wysiłku).
- Macchiato – pojedyncze espresso z odrobiną spienionego mleka na wierzchu.
- Kawa Americano – Kawa z ekspresu przelewowego, do której dolewa się gorącej wody aby rozcieńczyć porcję.
- Cappuccino – Espresso (1/3) z gorącym mlekiem (najlepiej przygotowanym przez dyszę parową) (1/3) i z mlekiem spienionym (1/3).
- Latte – Espresso lub espresso dopio z dużą ilością ciepłego mleka z odrobiną pianki.
- Cafe au lait – espresso lub espresso dopio z dużą ilością ciepłego mleka. Nazwa wykorzystywana głównie we Francji.